||||||

Ile protesty rolników mogą kosztować europejską gospodarkę?

Pierwotnie opublikowano 2 lutego 2024 r

Euronews donosi:

Aby umieścić obecne protesty odbywające się w całej Europie w kontekście, ważne jest, aby zrozumieć, od czego wszystko się zaczęło.

Historię obecnych protestów można prześledzić wstecz do Zielonego Ładu (2019), który obejmował znaczące zmiany w celu osiągnięcia neutralności klimatycznej. Celem porozumienia była dekarbonizacja i cyfryzacja europejskiej gospodarki. Zasugerowano poważne zmiany w polityce, których celem było osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Jednak ci decydujący nie uwzględnili tego, co nazywa się myśleniem drugiego rzędu, tj. jego wpływu na rolników. Trwające zawirowania zbiegły się ze spowolnieniem we wszystkich głównych gospodarkach Europy, tworząc podstawy mega-kryzysu.

W wielu częściach Europy protesty przerodziły się w blokady dróg, odzwierciedlając gniew z powodu rosnących cen, niskich płac i unijnych przepisów środowiskowych. Konkurencja w lokalnym przemyśle spożywczym dodatkowo pogarsza sytuację, pozostawiając rolnikom niewiele nadziei.

Według raportu CNBC, znaki na proteście brzmiały: „Kiedy rolnicy są zrujnowani, żywność musi być importowana” Inny napis głosił: „Nie ma rolników, nie ma żywności, nie ma przyszłości” Rolnicy w Niemczech protestują przeciwko rządowemu planowi ograniczenia dopłat do oleju napędowego; rolnicy we Francji protestują przeciwko nadmiernym regulacjom dotyczącym ich działalności rolniczej; rolnicy w Holandii protestują przeciwko rządowym planom ochrony środowiska, mającym na celu zmniejszenie populacji zwierząt gospodarskich w celu ograniczenia emisji.

Badanie wykazało, że dzieci spożywające napoje energetyczne są bardziej podatne na zaburzenia zdrowia psychicznego

Fox News donosi:

Według nowych badań, napoje energetyczne mogą stanowić zagrożenie dla młodych mózgów. Wykazano, że osoby spożywające napoje energetyzujące – które mają na celu zwiększenie energii poprzez użycie kofeiny lub innych stymulantów – są bardziej narażone na zaburzenia zdrowia psychicznego, w tym zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), depresję, lęk i myśli samobójcze.

Odkrycia te wynikają z przeglądu przeprowadzonego przez Fuse, Centrum Badań Translacyjnych w zakresie Zdrowia Publicznego na Uniwersytecie Teesside i Uniwersytecie Newcastle w Wielkiej Brytanii.

W przeglądzie, opublikowanym w czasopiśmie Public Health, naukowcy przeanalizowali dane z 57 badań obejmujących ponad 1,2 miliona dzieci i młodzieży z ponad 21 krajów, które spożywały napoje energetyczne.

W oparciu o wyniki badań, naukowcy i inne brytyjskie organizacje zdrowotne wzywają rząd do zakazania sprzedaży napojów energetycznych dzieciom poniżej 16 roku życia.

Możesz spożywać wstępnie strawioną żywność. Oto dlaczego

CNN Health donosi:

Dlaczego wiele osób przejada się chipsami, płatkami śniadaniowymi, ciastkami, puddingami i innymi ultra-przetworzonymi produktami spożywczymi, mimo że wiedzą, że nie są one zdrowe? Według najnowszych odkryć naukowych, może to być spowodowane procesami produkcyjnymi, które „wstępnie trawią” surowe składniki żywności – tworząc ultraprzetworzoną żywność, która omija sygnały sytości organizmu. Dobrze przeczytałeś: Spożywamy wstępnie strawioną żywność.

Co oznacza słowo „wstępnie strawione”? Aby wyprodukować tanią, pyszną żywność, która jest pakowana dla wygody, podstawowe rośliny spożywcze, takie jak kukurydza, pszenica i ziemniaki, są rozkładane na części molekularne – mąki skrobiowe, izolaty białkowe, tłuszcze i oleje – lub to, co producenci nazywają „zawiesinami”

Następnie, przy pomocy sztucznych barwników, aromatów i emulgatorów przypominających klej, zawiesiny te są następnie podgrzewane, ubijane, kształtowane lub wytłaczane w dowolną żywność, jaką producent może sobie wymarzyć.

Po dodaniu odpowiedniej proporcji cukru, soli i tłuszczu, które mają łaskotać nasze kubki smakowe, rodzi się ultra przetworzona żywność, której prawie nie można się oprzeć, powiedział specjalista chorób zakaźnych dr Chris van Tulleken, profesor nadzwyczajny University College London.

Sędzia z Wisconsin potwierdza, że organy regulacyjne mogą zmusić farmy fabryczne do uzyskania uprzednich pozwoleń na zanieczyszczenie

Associated Press donosi:

Sędzia z Wisconsin orzekł we wtorek, że stanowe organy regulacyjne mogą zmusić farmy fabryczne do uzyskania pozwoleń przed zrzutem zanieczyszczeń, zapewniając, że ochrona jezior, strumieni i wody pitnej będzie nadal stosowana z wyprzedzeniem.

Sędzia okręgowy hrabstwa Calumet, Carey Reed, wydał decyzję z ławy przysięgłych w sprawie wniesionej przez lobbystów farm fabrycznych, stwierdzając, że stanowy Departament Zasobów Naturalnych ma wyraźne uprawnienia do ochrony wód stanowych.

„Orzeczenie to ma kluczowe znaczenie, ponieważ zachowuje zdolność DNR do radzenia sobie z zanieczyszczeniem wody, które może być spowodowane przez te obiekty, w czasie, gdy wiele wód powierzchniowych i gruntowych w całym stanie jest zanieczyszczonych odpadami zwierzęcymi” – powiedział Evan Feinauer, prawnik z grupy obrońców środowiska Clean Wisconsin. „Pozwolenie dużym mleczarniom na ominięcie nadzoru byłoby katastrofalne dla ochrony wód w naszym stanie”

Przemysł rolniczy i ekolodzy toczą zaciekły spór o regulację ferm fabrycznych, zdefiniowanych jako gospodarstwa z co najmniej 1000 sztuk bydła mięsnego, 715 krów mlecznych lub 200 000 kurczaków. Według stanowego Departamentu Zasobów Naturalnych, w Wisconsin dozwolonych jest obecnie ponad 330 takich gospodarstw.

Kalifornijskie miasto zagłosuje nad zakazem ferm fabrycznych. Co to oznacza dla reszty Stanów Zjednoczonych?

The Guardian donosi:

W tym roku wyborcy w Berkeley w Kalifornii będą mogli zdecydować, czy zakazać ferm fabrycznych w granicach miasta – po raz pierwszy w USA taki środek został poddany pod głosowanie.

Może się to wydawać niezwykłym mandatem dla miasta, w którym obecnie nie ma ferm fabrycznych. (Jest za to tor wyścigów konnych, który zostałby zamknięty, gdyby ustawa przeszła) Aktywiści stojący za inicjatywą głosowania twierdzą jednak, że jest ona częścią szerszej strategii mającej na celu zakazanie tego rodzaju przemysłowego stylu produkcji zwierzęcej, w którym bydło, kurczaki i świnie są trzymane w zamkniętych przestrzeniach przed ubojem.

Mówią, że jeśli uda się to w Berkeley, liberalnym mieście w rejonie Zatoki San Francisco, które często przoduje w amerykańskiej polityce ochrony środowiska, metoda ta może zostać powielona w innych miejscach.

„Możemy utorować drogę do zniesienia hodowli przemysłowej” – powiedziała Cassie King, organizatorka z Direct Action Everywhere, jednej z grup, które naciskały na wprowadzenie tego środka.

Dziewięćdziesiąt procent zwierząt hodowlanych w Stanach Zjednoczonych jest hodowanych w gospodarstwach fabrycznych, znanych również jako skoncentrowane operacje karmienia zwierząt (CAFO). Ten rodzaj uprzemysłowionego rolnictwa od dawna jest celem obrońców dobrostanu zwierząt i środowiska, którzy wskazują na okrutne traktowanie zwierząt gospodarskich, a także zagrożenie dla zdrowia publicznego poprzez zanieczyszczenie powietrza i dróg wodnych.

Inwestycje ponownie napływają do amerykańskiej wołowiny karmionej trawą. Czy to się zwiększy?

Civil Eats donosi:

Kiedy jesienią 2022 r. dwie małe zachodnie marki wołowiny karmionej trawą połączyły siły w imię wzrostu, Jeff „Trip” Tripician został wybrany do kierowania nowo utworzoną firmą Grass Fed Foods. Jako dyrektor generalny, jednym z jego pierwszych działań było wysłanie pracownika na poszukiwanie: Znajdź „najbardziej regeneracyjne” ranczo, poinstruował. „Ale muszą być duże. Nie przynoś mi małego rancza” – powiedział.

W ten sposób rok później wylądował na największym ranczu bydła w Montanie, gdzie jedyną rzeczą bardziej rozległą niż około 380 000 akrów jest bogactwo i potęga człowieka, który jest jego właścicielem: niejakiego Ruperta Murdocha.

Podczas gdy obawy dotyczące zdrowia, środowiska i dobrostanu zwierząt przyczyniły się do wzrostu popytu na wołowinę karmioną trawą w porównaniu z wołowiną karmioną paszą w ciągu ostatniej dekady, ostatnie wiarygodne dane szacowały, że stanowiła ona 4% rynku komercyjnego w 2016 r. – i prawie cała jest importowana z Australii, Nowej Zelandii i innych krajów zagranicznych, gdzie produkcja karmienia trawą kosztuje mniej. (Eksperci twierdzą, że liczby te prawdopodobnie nieco wzrosły, ale trudno jest znaleźć dobre dane)

W międzyczasie, wołowina karmiona trawą z amerykańskiego bydła jest sprzedawana głównie regionalnie na targach rolniczych, w ramach akcji mięsnych i w restauracjach. I pomimo ogromnego optymizmu w ostatnich latach, niezliczone wysiłki mające na celu przesunięcie większej produkcji krajowej w kierunku karmionej trawą nie powiodły się.

Zwróć szczególną uwagę na to, co nauka mówi o glifosacie

Honolulu Civil Beat donosi:

Sześć lat temu Hawaje stały się pierwszym stanem w USA, który zakazał stosowania toksycznego środka owadobójczego chloropiryfosu w rolnictwie. Reszta Stanów Zjednoczonych i Unia Europejska poszły w ich ślady.

W zeszłym miesiącu Amerykańska Akademia Pediatrii opublikowała raport kliniczny omawiający potencjalne zagrożenie związane ze stosowaniem herbicydu glifosat w naszej żywności. Glifosat jest aktywnym składnikiem herbicydów podobnych do Roundup. 18 stycznia gubernator Josh Green ogłosił znaczący postęp w przenoszeniu państwowych dzierżaw gruntów pasterskich i rolnych do Departamentu Rolnictwa Hawajów. Jest to część istotnej misji jego administracji polegającej na zwiększeniu lokalnej produkcji żywności.

Zmierzając w kierunku celu gubernatora, jakim jest zwiększenie produkcji żywności w stanie, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na to, co nauka mówi o glifosacie.

Herbicydy podobne do Roundupu są obecnie najczęściej rozpylanymi herbicydami w historii. AAP poinformowało, że istnieje coraz więcej dowodów na związek między rakiem a herbicydami na bazie glifosatu, a także dowodów na zaburzenia endokrynologiczne.

Ultra-przetworzona żywność: Zwiększone ryzyko raka

OrganizacjaU.S. Right to Know donosi:

Najnowsze badania naukowe pokazują, że spożywanie ultra-przetworzonej żywności zwiększa ryzyko zachorowania na raka, szczególnie w przypadku raka jelita grubego, jajnika, piersi i mózgu. Spożywanie napojów zawierających sztuczne słodziki lub dodatek cukru, a także ultraprzetworzonej żywności pochodzenia zwierzęcego jest szczególnie silnie związane z rozwojem raka.

W zakrojonym na szeroką skalę prospektywnym badaniu kohortowym przeprowadzonym w Europie przeanalizowano dane ponad 500 000 osób w celu zbadania związku między ultraprzetworzoną żywnością a rakiem. Po uwzględnieniu kilku czynników, w tym płci, palenia tytoniu, wykształcenia, aktywności fizycznej, wzrostu i cukrzycy, wyniki opublikowane w 2023 r. w Lancet wykazały, że „zastąpienie 10% przetworzonej żywności taką samą ilością minimalnie przetworzonej żywności wiązało się ze zmniejszonym ryzykiem zachorowania na raka ogółem, raka głowy i szyi, raka płaskonabłonkowego przełyku, raka okrężnicy, raka odbytnicy, raka wątrobowokomórkowego i raka piersi po menopauzie”

Naukowcy doszli do wniosku, że „badanie to sugeruje, że zastąpienie przetworzonej i bardzo przetworzonej żywności i napojów taką samą ilością minimalnie przetworzonej żywności może zmniejszyć ryzyko różnych rodzajów raka”

Tak, to krykiet: Włochy dopuszczają mąkę z owadów do użytku przez ludzi

The Guardian donosi:

Firma produkująca mąkę ze świerszczy stała się pierwszą we Włoszech, która otrzymała zielone światło na sprzedaż żywności wytwarzanej z owadów do spożycia przez ludzi, przeciwstawiając się włoskim purystom żywnościowym, a nawet rządowej próbie ograniczenia jej stosowania.

Josè Francesco Cianni, dyrektor generalny Nutrinsect, powiedział: „Nowa strona w historii żywności została otwarta” teraz, gdy jego pełna składników odżywczych mąka może być włączona do szeregu artykułów spożywczych.

Od 2020 r. miliony świerszczy są hodowane w zakładzie firmy w Montecassiano, mieście w środkowym regionie Marche, gdzie są poddawane obróbce cieplnej przed zamrożeniem i zmieleniem na proszek.

UE zatwierdziła sprzedaż owadów – a mianowicie świerszczy, szarańczy i larw chrząszczy – do spożycia przez ludzi na początku 2023 r., co wywołało lawinę proponowanych przez włoski rząd przepisów, w tym mających na celu zapewnienie, że owady będą trzymane z dala od tradycyjnych potraw, takich jak makarony i pizza. „Fundamentalne znaczenie ma to, aby mąki te nie były mylone z żywnością wyprodukowaną we Włoszech” – powiedział wówczas minister rolnictwa Francesco Lollobrigida.

T03/03/2024RP

Suggest a correction

Podobne wpisy