„Szczególnie niebezpieczne” dla dzieci i kobiet w ciąży: Tysiące substancji chemicznych powiązanych z rosnącą liczbą przypadków raka, niepłodności i otyłości
Nowe dowody sugerują, że substancje chemiczne zaburzające gospodarkę hormonalną znajdujące się w produktach konsumenckich, żywności, wodzie i glebie stoją za globalnym wzrostem zaburzeń reprodukcyjnych, raka, cukrzycy, otyłości, chorób serca, chorób neurologicznych, obniżonej funkcji odpornościowej i przewlekłego stanu zapalnego.
Pierwotnie opublikowano 07 marca 2024 r., Mongabay, Alden Wicker, The Defender
- Substancje chemiczne zaburzające gospodarkę hormonalną, które szkodzą regulacji hormonów w organizmie człowieka, stały się wszechobecne w produktach konsumenckich, żywności, wodzie i glebie, wynika z nowego raportu, co prowadzi do poważnych skutków zdrowotnych na całym świecie.
- Na całym świecie stosuje się około 350 000 syntetycznych chemikaliów i polimerów, a tysiące z nich mogą zaburzać gospodarkę hormonalną. Większość z nich nie była badana pod kątem wpływu na zdrowie ludzi przed wprowadzeniem na rynek. Znane i podejrzewane substancje zaburzające gospodarkę hormonalną znajdują się w pestycydach, dodatkach do tworzyw sztucznych, kosmetykach i impregnatach.
- Nowy raport analizuje cztery źródła substancji chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną: tworzywa sztuczne, pestycydy, produkty konsumenckie oraz substancje per- i polifluorowane (PFAS). Podejrzewa się, że rosnące wskaźniki zachorowań na raka, niepłodności i otyłości są przynajmniej częściowo związane z obecnością substancji zaburzających gospodarkę hormonalną w organizmie człowieka.
- Endocrine Society i International Pollutants Elimination Network (IPEN), które są współautorami nowego raportu, wzywają do zawarcia prawnie wiążących globalnych traktatów w celu ograniczenia i zakazania produkcji i stosowania substancji zaburzających gospodarkę hormonalną.
W nowym raporcie przedstawiono mocne argumenty przemawiające za tym, że klasa przemysłowych substancji chemicznych zwanych substancjami zaburzającymi gospodarkę hormonalną jest przyczyną wielu chorób na całym świecie. Raport wzywa do wprowadzenia silniejszych globalnych przepisów kontrolujących ich stosowanie i uwalnianie do środowiska.
Raport, będący wspólnym wysiłkiem Endocrine Society i IPEN, zawiera nowe badania z ostatniej dekady dokumentujące dowody na to, że substancje chemiczne zaburzające gospodarkę hormonalną (EDC) przyczyniają się do zaburzeń rozrodczych, raka, cukrzycy, otyłości, chorób serca, chorób neurologicznych, obniżonej funkcji odpornościowej, przewlekłego stanu zapalnego i innych poważnych schorzeń.
Badania pokazują, że chemikalia te są szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży i dzieci.
Substancje zaburzające gospodarkę hormonalną ingerują w naturalne ludzkie hormony i zakłócają płynne funkcjonowanie układu hormonalnego, który reguluje wszystko, od rozwoju płodu i płodności po wygląd skóry, metabolizm i funkcje odpornościowe. Niektóre zaburzenia endokrynologiczne mogą prowadzić do śmierci.
Według raportu ponad 24% chorób i zaburzeń u ludzi na całym świecie można przypisać czynnikom środowiskowym, takim jak zanieczyszczenia i narażenie na niebezpieczne chemikalia, a te czynniki środowiskowe odgrywają rolę w 80% najbardziej śmiertelnych chorób, w tym raka i chorób serca.
Szacuje się, że na całym świecie stosuje się około 350 000 produkowanych chemikaliów i polimerów, a tysiące z nich mogą zaburzać gospodarkę hormonalną. Większość z nich nie została przebadana pod kątem wpływu na ludzkie zdrowie przed wprowadzeniem na rynek.
Opóźnione regulacje EDC, rosnące obawy
Obecne globalne prawodawstwo dotyczące narażenia na toksyczne chemikalia opiera się na tradycyjnym rozumieniu, że „dawka czyni truciznę” Oznacza to, że niebezpieczne substancje mają wpływ na zdrowie tylko przy wysokich poziomach.
Ale doradca naukowy IPEN, dr Sara Brosché, przeciwstawiła się temu błędnemu przekonaniu w komunikacie prasowym organizacji:
„Wiemy, że nawet bardzo niskie dawki substancji chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną mogą powodować problemy zdrowotne i może nie być bezpiecznej dawki dla narażenia na EDC”
Regulacje dotyczące substancji zaburzających gospodarkę hormonalną na całym świecie są podobnie luźne i nie nadążają za aktualną wiedzą naukową.
Nowy raport został opublikowany podczas spotkania Zgromadzenia Środowiska ONZ (UNEA-6) w Nairobi, gdzie oczekuje się, że UNEA z zadowoleniem przyjmie nowo przyjęte Globalne Ramy w sprawie Chemikaliów i spróbuje przyspieszyć globalne działania w zakresie wysoce niebezpiecznych pestycydów.
Oczekuje się, że jeszcze w tym roku zarówno UNEP, jak i Światowa Organizacja Zdrowia opublikują aktualizację swojego 12-letniego raportu na temat stanu nauki o substancjach chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną.
Endocrine Society, organizacja naukowców zajmujących się badaniami nad hormonami i lekarzy, którzy opiekują się osobami cierpiącymi na schorzenia związane z hormonami, oraz IPEN, która promuje politykę ochrony zdrowia ludzkiego przed produkcją, stosowaniem i utylizacją substancji toksycznych, nie są osamotnione w biciu na alarm.
Towarzystwa medyczne, w tym Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne, Amerykańskie Stowarzyszenie Zdrowia Publicznego, brytyjskie Królewskie Kolegium Położników i Ginekologów, Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu oraz Międzynarodowa Konferencja na temat Zdrowia Dzieci i Środowiska wydały oświadczenia wzywające do większej ostrożności i kontroli substancji zaburzających gospodarkę hormonalną.
Narażenie na substancje zaburzające gospodarkę hormonalną jest wszechobecne
Nowy raport analizuje cztery źródła substancji chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną: tworzywa sztuczne, pestycydy, produkty konsumenckie i PFAS.
Od czasu ostatniego raportu Towarzystwa Endokrynologicznego na ten temat w 2014 r., naukowe zrozumienie PFAS i ich związku z chorobami endokrynologicznymi ogromnie wzrosło i obecnie obejmuje własną sekcję raportu.
PFAS to klasa chemikaliów stosowanych w powłokach odpornych na plamy i wodę, które zostały znalezione na odzieży dziecięcej i opakowaniach żywności, a także w wodzie pitnej prawie połowy Amerykanów.
Raport 2024 rozszerza również dowody wskazujące, że substancje zaburzające gospodarkę hormonalną mogą prowadzić do zaburzeń metabolicznych, w tym otyłości.
Konsumenci mogą być łatwo narażeni na działanie substancji zaburzających gospodarkę hormonalną poprzez meble, zabawki i produkty dla dzieci, opakowania żywności, elektronikę, materiały budowlane, kosmetyki i odzież.
Informacje te nie są jednak systematycznie przekazywane lekarzom ani pacjentom cierpiącym na zaburzenia endokrynologiczne. Nie są one również umieszczane na etykietach produktów, z wyjątkiem kosmetyków, gdzie mogą być mylące i nieprzydatne.
„My [lekarze i naukowcy] musimy wykonać lepszą pracę, aby dotrzeć do opinii publicznej”, główna autorka raportu Andrea C. Gore, profesor i katedra farmakologii Vacek na University of Texas w Austin, napisała do Mongabay w e-mailu.
Gore powiedziała:
„Niektórzy lekarze, których znam, mówią mi, że pytają swoich pacjentów, w tym w klinikach leczenia niepłodności, o wybory dotyczące stylu życia”.
„Pytania te zaczynają obejmować [obawy] dotyczące stosowania tworzyw sztucznych, tego, co ludzie jedzą, i mogą prowadzić do rozmów na temat wprowadzenia zmian, takich jak rezygnacja z mikrofalówki w plastiku oraz mycie owoców i warzyw”
Ale kwestia toksyczności wykracza daleko poza kuchnię. Chociaż substancje zaburzające gospodarkę hormonalną, takie jak bisfenol A (BPA), przyciągają najwięcej uwagi, gdy znajdują się w produktach konsumenckich, takich jak butelki dla niemowląt, „narażenie na EDC z tworzyw sztucznych występuje na wszystkich etapach produkcji tworzyw sztucznych, użytkowania, utylizacji, a nawet z tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu” – czytamy w raporcie.
Narażenie na substancje zaburzające gospodarkę hormonalną w tworzywach sztucznych jest szczególnie problematyczne w Azji, gdzie większość tworzyw sztucznych jest produkowana pod luźną kontrolą środowiska i miejsca pracy, a także w krajach rozwijających się, gdzie odpady z tworzyw sztucznych są zazwyczaj wyrzucane pod koniec ich krótkiego cyklu życia.
Globalna produkcja tworzyw sztucznych gwałtownie wzrosła w ciągu ostatnich 50 lat, z 50 milionów ton metrycznych do 460 milionów ton metrycznych rocznie.
Chociaż tworzywa sztuczne mogą zawierać tysiące dodatków, z których wiele jest znanych jako niebezpieczne, a wiele innych jest prawie nieznanych badaczom, nowy raport koncentruje się na bisfenolach, takich jak BPA, i ftalanach, dwóch znanych substancjach zaburzających gospodarkę hormonalną wszechobecnych w plastikowych produktach konsumenckich – w tym butelkach, odzieży treningowej, materiałach medycznych i zabawkach dla dzieci.
Wiele substancji zaburzających gospodarkę hormonalną przedostaje się do organizmu człowieka poprzez opakowania żywności i naczynia kuchenne.
Jako przykład raport przytacza badania wykazujące, że ludzie są narażeni na 60 nanogramów dziennie toksycznych środków zmniejszających palność w plastikowych naczyniach kuchennych, zwłaszcza tych pochodzących z recyklingu. Uważa się, że opakowania żywności przyczyniają się do wzrostu poziomu ftalanów i BPA w naszych organizmach.
Zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby
Narażenie na substancje zaburzające gospodarkę hormonalną pochodzące z pestycydów, zanieczyszczeń powietrza i odpadów przemysłowych różni się znacznie w zależności od kraju.
Wysoce niebezpieczne pestycydy, które są zakazane na globalnej Północy, są nadal produkowane i eksportowane na globalne Południe, gdzie zbierają obfite żniwo, zgodnie z nowym Atlasem pestycydów, z Brazylią jako wiodącym użytkownikiem i pestycydami rolniczymi powiązanymi ze zgonami z powodu raka u dzieci.
DDT jest nadal produkowany w Indiach, a narażenie ludzi na jego działanie występuje na całym świecie, pomimo zakazu jego stosowania w wielu krajach, w tym w USA od 1972 roku.
Glifosat, najpowszechniej stosowany herbicyd na świecie, ma osiem z 10 kluczowych cech substancji zaburzających gospodarkę hormonalną i został powiązany z niekorzystnymi skutkami dla zdrowia reprodukcyjnego.
Podczas gdy pracownicy rolni są szczególnie zagrożeni, właściciele domów mogą być narażeni poprzez stosowanie glifosatu w swoich ogrodach i na trawnikach, a ogólna populacja może być narażona poprzez pozostałości żywności, powietrze, wodę i toksyczny pył.
Analiza próbek pobranych w 2013 i 2014 roku wykazała, że 81% Amerykanów miało wykrywalne poziomy glifosatu w moczu, przy podobnych poziomach w Unii Europejskiej (UE) i Australii.
W raporcie przeanalizowano również specyficzne dla hormonów skutki zdrowotne metali ciężkich – ołowiu i arsenu. Ołów, nadal stosowany w farbach w wielu krajach, może przyczyniać się do schorzeń endokrynologicznych, takich jak opóźniony początek dojrzewania i wczesna menopauza.
Arsen, który został znaleziony w żywności dla niemowląt, „od dawna jest powiązany z rakiem i innymi schorzeniami, a najnowsze dowody wskazują, że arsen może zakłócać wiele układów hormonalnych” – czytamy w raporcie.
EDC są słabo regulowane
W 1998 r. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ustanowiła program oceny pestycydów stosowanych w żywności pod kątem zaburzeń endokrynologicznych.
Jednak „do tej pory agencja przetestowała bardzo niewiele pestycydów i nie znalazła żadnego z nich jako zaburzającego gospodarkę hormonalną” – czytamy w raporcie.
Podczas gdy Stany Zjednoczone na szczeblu federalnym zakazują stosowania niektórych ftalanów w produktach dla dzieci, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) nie ma wymagań dotyczących testowania substancji zaburzających gospodarkę hormonalną i zezwala na legalne i celowe stosowanie BPA i kilku ftalanów, które są znanymi substancjami zaburzającymi gospodarkę hormonalną w opakowaniach żywności. (Przemysł tworzyw sztucznych i chemiczny wskazują na luźną politykę FDA jako dowód bezpieczeństwa plastiku)
Poproszona o komentarz do tej historii, Amerykańska Rada Chemii (ACC) stwierdziła, że nie miała okazji dokładnie zapoznać się z nowym raportem, ale Rada nie wierzy, że związek między chemikaliami zaburzającymi gospodarkę hormonalną a chorobami ludzkimi został wystarczająco ustalony, aby zasługiwać na działanie.
„Podejmowanie działań, nawet jeśli związek przyczynowy nie został wystarczająco ustalony, jest niezgodne z amerykańskimi przepisami dotyczącymi chemikaliów opartymi na ryzyku” – napisał przedstawiciel ACC w e-mailu do Mongabay. „Jest to również niezgodne z rozsądnym wykorzystaniem ograniczonych zasobów zdrowia publicznego.
ACC wskazał na niedawno odnowiony program badań przesiewowych substancji zaburzających gospodarkę hormonalną EPA, który właśnie zamknął okres zgłaszania uwag na temat kilku rodzajów pestycydów.
EPA „stwierdziła, że istniejące poziomy regulacyjne są w większości przypadków ochronne. Jest to ważny wynik, który pokazuje, że niektóre zagrożenia związane z zaburzeniami endokrynologicznymi prawdopodobnie nie są tak znaczące, jak niektórzy początkowo przewidywali, gdy program badań przesiewowych zaburzeń endokrynologicznych został uruchomiony ponad dwie dekady temu” – napisał przedstawiciel ACC. (W komentarzu przesłanym w lutym do EPA, Endocrine Society skrytykowało kilka aspektów programu badań przesiewowych EPA jako niewystarczające i zbyt wąskie)
Stowarzyszenie Przemysłu Tworzyw Sztucznych nie odpowiedziało na prośbę Mongabay o komentarz do tej historii.
UE zaczęła poważniej traktować zagrożenie związane z substancjami zaburzającymi gospodarkę hormonalną, przyjmując kryteria ich identyfikacji w produktach biobójczych i pestycydach. W 2020 r. UE wezwała do podjęcia szeregu działań, w tym zakazu stosowania substancji zaburzających gospodarkę hormonalną w produktach konsumenckich.
Kiedy Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności wydał opinię popierającą proponowane obniżenie tolerowanego dziennego poziomu spożycia BPA w materiałach przeznaczonych do kontaktu z żywnością, Amerykańska Rada Chemii odpowiedziała, że „skutki niskiej dawki [były] oparte na bardzo niewielu badaniach eksperymentalnych na zwierzętach o niższej jakości”
Stosowanie EDC trwa niemal nieprzerwanie, zwłaszcza w krajach niezachodnich.
Ponieważ EDC nie są oznakowane i są tak powszechne, nawet najbardziej wykształcona opinia publiczna nie jest w stanie uniknąć substancji zaburzających gospodarkę hormonalną. Dlatego IPEN, która koncentruje się na pracy w krajach rozwijających się, wzywa do globalnych porozumień w celu ograniczenia i zakazania tych chemikaliów.
IPEN twierdzi, że ma nadzieję, że międzynarodowy traktat w sprawie tworzyw sztucznych, który jest obecnie w fazie negocjacji, będzie dotyczył niebezpiecznych chemikaliów w tworzywach sztucznych.
Jednak niektóre kraje, w tym USA, Rosja, Arabia Saudyjska i Iran, opierają się temu procesowi.
„Tam, gdzie masz tworzywa sztuczne, masz EDC”, powiedział Brosché, doradca naukowy IPEN, na konferencji prasowej 26 lutego.
„Wiemy, że bez podjęcia międzynarodowych działań, problem ten ulegnie znacznemu pogorszeniu”
Pierwotnie opublikowane przez Mongabay.
Alden Wicker jest zorientowanym na rozwiązania dziennikarzem śledczym zajmującym się zrównoważonym rozwojem i zdrowiem oraz założycielem EcoCult.
T24/03/2024RP
Suggest a correction